Manifestacja rozpoczęła się na placu Trzech Krzyży w Warszawie. Z Podstawionej platformy grzmiały płomienne przemówienia związkowców, którzy głośno mówili, że mają dość dyskryminacji znaczenia związków zawodowych, niskich płac, łamania praw pracowniczych i wielu innych.
Po tych wydarzeniach manifestacja ruszyła. Byli z nami przedstawiciele wszystkich branż zrzeszonych w OPZZ:
Górnictwo i Energetyka, Przemysł, Oświata i Nauka, Usługi Publiczne, Transport, Budownictwo i Przemysł Drzewny, Handel, Usługi, Kultura i Sztuka
Trasa Manifestacji rozciągała się od placu Trzech Krzyży przez plan Na Rozdrożu wprost pod Kancelarie Prezesa Rady Ministrów. Podczas przemarszu 20 tysięcy gardeł wykrzykiwało hasła nawołujące do poprawy warunków pracy. Czytane były wszystkie postulaty OPZZ. Wiele z nich przedostało się głośnym echem do mediów.
Dotarliśmy. „Panie Premierze przyjechaliśmy do Pana, a Pana nie ma! Boi się Pan swoich wyborców??” – Pytał Przewodniczący OPZZ Jan Guz
Po wystąpieniach przedstawicieli różnych branż, przyszedł czas na złożenie petycji do Premiera. Premierze – gorąco wierzymy w to, że przeczyta Pan treść tego, co chcemy Panu przekazać! Że nie będzie Pan obojętny i pochyli się nad naszymi problemami.