Jest dobrze, ale miało być dużo lepiej. Tak można podsumować wyniki finansowe PKP Cargo za 2017 rok. Spółka zarobiła na czysto 81,7 mln zł zysku, podczas gdy rok wcześniej zanotowała sporą stratę. Ale inwestorzy uważają, że PKP Cargo stać na to, by wypracować zysk co najmniej o 30 proc. wyższy.
Ich apetyt nie został zaspokojony, dlatego zarządzili ewakuację. W piątek (16 stycznia) akcje PKP Cargo traciły nawet 24 proc. Na 3 godziny przed zamknięciem sesji notowania nieco odbiły i strata zmniejszyła się do 18 proc.
Jest zysk, ale mógłby być większy
W 2016 roku PKP Cargo miało aż 133,8 mln zł straty. Dlatego ubiegłoroczny wynik można uznać za sukces. Przychody PKP Cargo S.A. w 2017 roku wyniosły 4 738,6 mln zł, a EBITDA 701,9 mln zł. Zysk netto wyniósł 81,7 mln zł.
W ubiegłym roku spółka przewiozła 119,1 mln ton towarów i wykonała pracę przewozową na poziomie 31 mld tkm. Udział w rynku wg wykonanej pracy przewozowej w Polsce wyniósł 51,6 proc.
- W 2017 r. w spółce dokonano aktualizacji wyceny wartości rezydualnej taboru kolejowego oraz rozwiązanie części odpisu z tytułu trwałej utraty wartości składników taboru kolejowego w kwocie - 27,4 mln zł - czytamy w raporcie.
Skąd wzrost?
"Główną przyczyną wzrostu skorygowanego wyniku w 2017 r. w porównaniu do skorygowanego wyniku 2016 r., była poprawa sytuacji na rynku przewozów, co bezpośrednio przełożyło się na większy wolumen przewozów i wyższe ceny usług przewozowych" - podano także.
Wynik EBITDA wyniósł 701,9 mln zł w 2017 r. i wzrósł o 43,4% r/r. Korekta aktualizacji wyceny wartości rezydualnej taboru kolejowego oraz rozwiązania części odpisu z tytułu trwałej utraty wartości składników taboru kolejowego w 2017 r. nie wpływa na wynik EBITDA, wskazała też spółka.
"Bezpośredni wpływ na uzyskane wyniki w 2017 roku miały zawierane przez nas kolejne ważne umowy handlowe, m.in. z największymi firmami z branży wydobywczej, energetyki i hutnictwa. Cieszymy się, że nasze oferty okazały się na tle konkurencji najkorzystniejsze. Grupa PKP Cargo jest głównym partnerem branży górniczej i energetycznej. Odpowiadamy za 2/3 rynku przewozów węgla w Polsce według pracy przewozowej" - napisał p.o. prezesa PKP Cargo Krzysztof Mamiński w liście dołączonym do raportu.