W praktyce ustalania efektywnie przepracowanego czasu pracy często pojawia się problem, czy szkolenia związane ze stosunkiem pracy mają odbywać się w czasie pracy, a tym samym, czy pracodawca jest w obowiązku wypłacić za odbycie szkolenia przez pracownika stosowne wynagrodzenie. Tylko w jednym wypadku ustawodawca przesądził o tym, że dane szkolenie wlicza się do czasu pracy. Mowa tutaj o szkoleniu BHP ujętym w art. 1031 kodeksu pracy. Zgodnie z przywoływanym przepisem pracodawca jest obowiązany zapewnić przeszkolenie pracownika w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy przed dopuszczeniem go do pracy oraz prowadzenie okresowych szkoleń w tym zakresie. Szkolenie pracownika przed dopuszczeniem do pracy nie jest wymagane w przypadku podjęcia przez niego pracy na tym samym stanowisku pracy, które zajmował u danego pracodawcy bezpośrednio przed nawiązaniem z tym pracodawcą kolejnej umowy o pracę. Nadto zgodnie z § 3 przywołanego artykułu szkolenia te odbywają się w czasie pracy i na koszt pracodawcy.
Treść kodeksu pracy wskazuje jednocześnie na zachowanie prawa do wynagrodzenia pracownika, który podnosi swoje kwalifikacje zawodowe z inicjatywy pracodawcy albo za jego zgodą. Wówczas takiemu pracownikowi przysługuje urlop szkoleniowy i zwolnienie z całości lub części dnia pracy, na czas niezbędny, by punktualnie przybyć na obowiązkowe zajęcia oraz na czas ich trwania. Zarówno za czas urlopu szkoleniowego, jak i za czas zwolnienia z całości lub części dnia pracy pracownik zachowuje prawo do wynagrodzenia. W tym przypadku ustawodawca nie wskazał bezpośrednio, że czas podnoszenia kwalifikacji pracownika wlicza się do czasu pracy, jednak zobligował pracodawcę do zapłaty wynagrodzenia za ten czas. Analizując konkretny stan faktyczny pod kątem kwalifikacji do kategorii podnoszenia kwalifikacji zawodowych, należy jednak zwracać uwagę przede wszystkim na to, czy została podjęta decyzja pracodawcy kierująca pracownika na szkolenie (odpowiednio uzewnętrzniona), oraz czy szkolenie umożliwiało nabycie lub uzupełnienie wiedzy albo umiejętności (nie będzie szkoleniem wykonywanie powtarzalnej pracy na stanowisku). Tak: Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 25.1.2005 r., I PK 144/04, OSNP 2005, Nr 17, poz. 265)
Jednak czy przedmiotowe szkolenia należy zaliczyć również do czasu pracy? W chwili obecnej – co należy z całą mocą podkreślić – poglądy w tej kwestii są podzielone, a również orzecznictwo nie rozstrzyga tej kwestii jednoznacznie. W ocenie Departamentu Prawnego CDO24 najbardziej trafne jest stanowisko, że do czasu pracy pracownika powinny być zaliczane wszystkie szkolenia, która są przez niego odbywane z inicjatywy pracodawcy. Należy bowiem podkreślić, że w myśl art. 100 § 1 pracownik jest obowiązany wykonywać pracę sumiennie i starannie oraz stosować się do poleceń przełożonych, które dotyczą pracy, jeżeli nie są one sprzeczne z przepisami prawa lub umową o pracę. Wobec powyższego, jeżeli to polecenie pracodawcy stanowiło podstawę odbycia szkolenia, to wykonywanie poleceń przez pracownika należy uznać jako efektywne wykonywanie pracy. Warto jednak zauważyć, że ostatecznie to od okoliczności danego stanu faktycznego będzie zależało, czy określone szkolenie należy zaliczyć do czasu pracy. W końcowym rozrachunku w razie wątpliwości sporu pomiędzy stronami decydujące znaczenie będzie miało rozstrzygnięcie podjęte przez Sąd Pracy.
Informujemy, że powyższy artykuł nie jest opinią ani poradą prawną i nie może służyć jako ekspertyza przed sądem, urzędem czy osobą prywatną. Proszę pamiętać, że ze względu na niewielkie ramy objętościowe opracowania, artykuł dostarcza jedynie informacji ogólnych, które nie mogą zastąpić porady prawnej w indywidualnej sprawie.